Święta to również słodkości - od zawsze jednym z moich ulubionych klasyków jest sernik. Od razu powiem - jeśli szukasz lekkiego, dietetycznego, egzotycznego lub wymyślnego sernika to... nie tutaj. To prawdziwy sernik. Upieczony z najlepszych składników. Jajka od mojej Babci, dobry tłusty ser, prawdziwe masło i oczywiście wanilia i pomarańcze.
Sernik według tego przepisu piekę od zawsze. Nauczyła go mnie wiele lat temu Babcia. Przed świętami, ważniejszymi okolicznościami rodzinnymi wyjmowałam makutrę, pałkę i maszynkę do mielenia i ok 1h mieliłam ser, ucierałam żółtka, ubijałam pianę. Potem wszystko starannie łączyłam i... siadałam przed piekarnikiem patrząc na piekące się ciasto. Wiem, to nie jest normalne - ale tak miałam . Właściwie do dzisiaj lubię co chwilę zerkać przez szybkę i kontrolować sytuację :).
Ten sernik można zrobić tradycyjnie w makutrze, ale również w melakserze, przy pomocy blendera lub tak jak robię to teraz dzięki moim przyjaciołom przy pomocy miksera stacjonarnego.
Sernik nie jest zbyt słodki gdyż taki wolę.
Zapraszam
Sernik Babci
1kg sera tłustego zmielonego lub przetartego przez sito
200 g bardzo miękkiego masła
1,5 szklanki cukru
10 jajek
szczypta soli
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka mąki pszennej
łyżka ekstraktu z wanili + ziarenka z połowy laski
1 łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
4 łyżki małych rodzynek namoczonych w soku pomarańczowym lub likierze pomarańczowym
2 łyżki posiekanych migdałów
cukier puder do posypania
23 cm tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia (można wysypać bułką tartą). Piekarnik nagrzałam do 180 stopni C. Żółtka oddzieliłam od białek. Białka ubiłam na niezbyt sztywną pianę dodając szczyptę soli. Żółtka ubiłam do białości z cukrem i wanilią. Dodałam masło i ubiłam na pianę. Do masy wmieszałam ser i bakalie. Potem dodałam mąkę i starannie wszystko wymieszałam. Na koniec do wszystkiego wmieszałam pianę z białek w dwóch etapach. Czyli najpierw dodałam połowę a potem resztę. Całość wyłożyłam do tortownicy i wstawiłam do piekarnika. Po ok 10 minutach zmniejszyłam temperaturę do 160 stopni i piekłam ok 40 minut. Nóż wbity w środek ciasta powinien pozostać czysty. Studzimy najlepiej w piekarniku - dzięki czemu nie opadnie.
Przed podaniem można lekko oprószyć cukrem pudrem.
Delektujemy się smakiem zapominając o kaloriach:).
piękny sernik.
OdpowiedzUsuńa jaki pyszny:)
OdpowiedzUsuńZrobiłam wszystko jak należy, jednak ciasto zbyt intensywnie pachnie jajkami. Ponadto nie jest zwarte, jest jakby nie do końca upieczone, rozluźnione, właściwie nie do krojenia lecz jedzenia łyżeczką, choć piekłam 40 min. dłużej od zalecanego czasu.
OdpowiedzUsuń:( Chyba nie powinnam piec serników...
@anonimowa - przeczytałam Twój komentarz i zastanawiam się jak Ci pomóc. Od 20 lat piekę serniki - od dłuższego czasu właśnie w opisany sposób - moim zdaniem wychodzi wtedy najsmaczniejszy. Sprawdź swój piekarnik - może należy go inaczej ustawić - sama mam problem bo wiem że mój czasem nie "trzyma" temperatury - ale w przypadku sernika to akurat nie stanowi problemu - wystarczy dodać kilka minut. Co do jajeczności - tutaj nie pomogę - takie proporcje dają moim zdaniem idealny sernik. Luźna konsystencja - wydaje mi się że piana nie została dokładnie wmieszana. Zdjęcie przedstawia sernik upieczony dokładnie według tego przepisu w tej temperaturze. Życzę sukcesów w przyszłości w pieczeniu Twojego idealnego sernika. Agnieszka
OdpowiedzUsuń