Święta Bożego Narodzenia to nie tylko Wigilia. Po nim następują dwa cudowne dni kiedy możemy cieszyć się bliskością miłych nam osób. Niekoniecznie musimy wtedy zjadać resztki Wieczerzy Wigilijnej, czy stać godzinami w kuchni- polecam aromatyczny, pachnący bardzo świąteczny garnek duszonej wołowiny z pomarańczami. Zapach jaki roznosi się w domu (bez względ na widok za oknem) mówi nam - Tak to święta!!!. Do tego doskonale pasowały nam kładzione kluski z pietruszką według tego przepisu. Jeśli nie mamy ochoty robić klusek zjadamy gulasz z chlebem. Pyszny.
Przepis jest mojego autorstwa - oparty o klasyczne przepisy na duszona wołowinę.
Użyjmy najlepszego wina - w tej potrawie to ono nadaje smak:)
Wołowina duszona w pomarańczach
olej arachidowy
2 łyżki zimnego masła
4 białe cebule pokrojone na ćwiartki
2 marchewki, przecięte wzdłuż w ćwiartki
250 ml dobrego wytrawnego czerwonego wina
3 liście laurowe
świeży tymianek
2 pomarańcze
łyżka dżemu z gorzkich pomarańczy (dziękuję Maryli za ten smak)ok 1l domowego rosołu wołowego
sól, pieprz
natka pietruszki (osobno łodyżki i listki), otarta skórka z pomarańczy
W garnku do duszenia na łyżce masła duszę na małym ogniu cebulę z marchewkami lekko obsypane pieprzem. W tym samym czasie kroję wołowinę na sporą kostkę ( tak żeby wyszło 3 - 5 na porcję) i osuszone kawałki obsmażam na rumiano na bardzo rozgrzanej patelni z olejem.
Mięso dodaję do garnka, dorzucam listki laurowe, tymianek i łodyżki pietruszki. Z patelni ze smażenia zlewam ewentualny tłuszcz i podgrzewając ją wlewam wino. Gotuję je i skrobię wszystkie pyszności. Całość w garnku zalewam podgrzanym winem i dodaję skórkę z połowy pomarańczy (wyszorowaną i pozbawioną białej części). Wszystko duszę ok 2 godzin w połowie doprawiając solą.
Przed podaniem wyjmuję mięso z garnka i zabezpieczam je przed wysuszeniem- a sos przecedzam. Dokładam do niego sok z 1 pomarańczy i dżem z gorzkich pomarańczy - gotuję na ostrym ogniu dla zredukowania.
Przed podaniem podgrzewam wszystko razem. Podaję z kluskami posypane otartą skórką z pomarańczy i drobniutko posiekaną pietruszką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie. Twoje uwagi ukażą się po zatwierdzeniu:)