Chrrrrupiące,
kruche,
słodkie,
lekkie.
BEZY!!!!
Kawowe, czekoladowe.
Sposób na białka po pieczeniu świątecznych ciast, placków, bab , mazurków:)
Bezy domowe. Ich wykonanie jest proste jeśli pamiętamy proporcje:
1 białko - 60 g cukru i bardzo starannie ubijemy pianę. W tej robocie niestety nie ma drogi na skróty - ale bez obaw to nie jest trudne:) szczegółowy opis zamieściłam Tutaj
Bezy piekę dla mojego K. On je uwielbia i nie mogą być wilgotne czy ciągnące w środku. Muszą być całkowicie suche, bardzo chrupkie.
Od razu zaznaczam - nie są idealne w wyglądzie bo nie mam cierpliwości do precyzyjnego nakładania piany i zazwyczaj używam łyżki. Ale w tym tez tkwi ich urok..tak się pocieszam:)
Bezy kawowo - czekoladowe
- 5 białek kurzych
- 300 g cukru
- 50 ml wody
- szczypta soli
- łyżka świeżo zmielonej kawy (taką lubię ale jeśli wolisz możesz użyć 2 łyżeczek rozpuszczanej)
- 2 łyżka bardzo drobno posiekanej czekolady deserowej (ok 40 %)
Z wody i cukru w garnku o grubym dnie ugotowałam syrop.( Musiałam ugotować go do tzw "nitki" czyli chodziło o to by powstał gęsty syrop który gdy pomieszałam widelcem i podniosłam tenże do góry to spadająca ostatnia kropla pociągnęła za sobą nitkę).
W międzyczasie ubiłam na sztywno białka ze szczyptą soli.
Gotowym gorącym syropem lejąc go ostrożnie zalałam białka cały czas miksując je na małych obrotach. w tym momencie dodałam też kawę. Zwiększyłam obroty i ubijałam całość do przestudzenia - ok 20 minut. Na sam koniec wmieszałam do piany czekoladę.
Piekarnik nagrzałam do 110 stopni C.
Bezy nałożyłam łyżką i uformowałam spore kopczyki o miękkich kształtach.
Suszyłam je w termoobiegu ok 3h.
Świetne z kubkiem gorącej czarnej kawy.
tylko czemu to sie tak cholernie długo suszy...:)
OdpowiedzUsuńhmm ciekawe urozmaicenie od normalnej bezy :) obserwujemy?
OdpowiedzUsuńU mnie też niedługo bezy! ; )
OdpowiedzUsuńW tej odsłonie nie próbowałam z żadnym dodatkiem smakowym..
Bardzo ładne zdjęcia!
Pozdrawiam