Sprawy nie związane z blogowaniem ostatnio wygrywały.
Nawet gotowałam zdecydowanie mniej :( mam nadzieję ze niedługo wszystko wróci do normy.
Na pocieszenie publikuję przepis na dżem pomidorowy. Wspaniałe słodkie cudo - które sprawia że wrześniowe słońce świeci o wiele jaśniej.
Przepis zawdzięczam Siergiejowi - i mojemu K.
Moje K. ideę dżemu pomidorowego przyjęło bezkrytycznie i entuzjastycznie. Ja z większym sceptycyzmem .. ale pomidory to przecież też owoce:) i bardzo cieszę się że się odważyłam.
Wypróbowałam kilka przepisów - prezentuję pochodzący ze strony Riny z moimi zmianami. Zdecydowanie polecam - bo smak jest bardzo ciekawy.
Dżem pomidorowy z wanilią
Na 6 małych słoiczków
2 kg pomidorków koktajlowych (lub innych niezbyt wodnistych pomidorów)
800 g cukru
sok z 5 cytryn
skórka otarta z połowy cytryny (bez białych częsci)
4 łyżki octu balsamicznego
łyżka ekstraktu z wanilii
Pomidorki pokroiłam na połówki (Rina zaleca pozbycie się pestek - ja tego nie zrobiłam - może następnym razem). W garnku zagotowałam cukier z sokiem i skórką cytrynową. Gdy powstał gładki syrop (po ok 4 minutach ) wrzuciłam pomidorki, gotowałam dosłownie 5 minut od momentu wrzenia i przykryty schowałam w chłodne miejsce.
Następnego dnia gotowałam całość ok 45 minut często mieszając ( czas jest orientacyjny - chodzi o to aby dżem gdy wyjmie się go na chłodny talerzyk gęstniał i zastygał nie rozlewając się).
Po tym czasie dodałam ocet i wanilię - gotowałam jeszcze przez 5 minut i gorący przełożyłam do wyparzonych słoików.
Najlepszy z kromką pysznego chleba i masłem, - niestety był tak pyszny że z niczym innym ni udało się go spróbować.
Jeśli ktoś obawia się skórek - to zupełnie niepotrzebnie - na koniec są cudownie miękkie i przypominają skórki z powidła śliwkowego).
bardzo nietypowy i oryginalny dżem, brawo z apomysł
OdpowiedzUsuńojej nie wiem czy bym się odważyła,pewnie ma bardzo ciekawy smak:)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaintrygowałaś, hitowy ten dżem, muszę zrobić!
OdpowiedzUsuń