Najprostsze z najprostszych. Najlepsze.
Lubicie biszkopt? Ja uwielbiam. Dziś wariacja na temat:)
Podobne ciasto robiłam w podstawówce. Wtedy uruchamiałam prodiż, wbijałam jajka do miski i ubijałam pracowicie do białości. Potem odrobina oleju i mąka. Do tego owoce. Najchętniej wrzucałam truskawki. W czasie pieczenia puszczały duuuużo soku (ale to zwiększało smakowitość) i letni podwieczorek gotowy.
Wtedy uważałam że dużo znaczy dobrze, dzisiaj wiem że często mniej znaczy więcej i uczę się umiaru w kuchni. Kilka dobrych składników, staranne wykonanie i prostota sprawiają wiele radości i przekonują smakiem. Dziś nie wrzucam do ciasta kilograma owoców. Nie lubię też ciast uperfumowanych olejkami. Wolę dodać kilka kropli wanilii, otartą skórkę z cytrusów lub gula dobrego alkoholu.
Wtedy uważałam że dużo znaczy dobrze, dzisiaj wiem że często mniej znaczy więcej i uczę się umiaru w kuchni. Kilka dobrych składników, staranne wykonanie i prostota sprawiają wiele radości i przekonują smakiem. Dziś nie wrzucam do ciasta kilograma owoców. Nie lubię też ciast uperfumowanych olejkami. Wolę dodać kilka kropli wanilii, otartą skórkę z cytrusów lub gula dobrego alkoholu.
Jakiś czas temu za sprawą Liski i jej przepisu wróciłam do prostych biszkoptowych ciast z owocami. Dzięki Kiciusiowi ich przygotowanie to pestka. Olej zastąpiłam rozpuszczonym masłem. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie podkręciła ciasta skórką z cytryny i wanilią. Idealnie komponują się z maślanym aromatem.
Najważniejsze w tym przepisie są jajka. Muszą być świeże, muszą być najwyższej jakości ( ja użyłam jajek od mojej Babci) i muszą być idealnie ubite. Mąka musi być przesiana a masło świeże i rozpuszczone ale nie zrumienione. To nie pomyłka - do ciasta nie dodaje się proszku ani sody!
W przepisie są śliwki ale używałam też jabłek, gruszek, truskawek, czereśni, agrestu. Za namową mojego K. również dżemu gęsty i kwaśny świetnie się sprawdza - zawsze wychodzi pyszne:).
Zapraszam:)
Biszkoptowe ciasto cytrynowe ze śliwkami
4 jajka
120 g mąki pszennej (użyłam typu 450) - ok 1/2 szklanki
100 g cukru ok 6 kopiastych łyżek
otarta skórka z połowy cytryny
łyżeczka ekstraktu z wanilii
50 g masła (1/4 kostki masła 200 g)
5 - 6 dużych śliwek pokrojonych na ćwiartki
Na polewę cytrynową
sok i skórka z połowy cytryny + 1 plasterek ze skórką
4 łyżki cukru
łyżka wody
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C. Foremkę o średnicy 20 cm wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą. Topimy masło.
Jajka ubijamy z cukrem do białości i rozpuszczenia się cukru. Do jajek wsypujemy mąkę i skórkę z cytryny. Dokładnie ale ostrożnie mieszamy - na koniec wlewając masło i wanilię. Ciasto wylewamy do foremki na wierzch układamy śliwki.
Wkładamy do piekarnika na 40 minut. Pieczemy do tzw suchego patyczka.
Jeśli nie mamy stacjonarnego miksera to oddzielnie ubijamy żółtka z połową cukru do białości a oddzielnie białka. Ważne by rozpuścić cukier.
Mieszamy połowę białek z koglem moglem, mąką, skórką z cytryny i wanilią. Na koniec ostrożnie z pozostałymi białkami i masłem.Dalej postępujemy jak wyżej.
Na polewę:
W stalowym rondelku mieszamy cukier z wodą i gotujemy do momentu gdy zaczyna zmieniać kolor. Wtedy zdejmujemy z ognia dodajemy sok z cytryny i szybko mieszamy. Plasterek cytryny kroimy na cząstki i mieszamy z syropem. Całością polewamy ciasto.
Z podanych składników wychodzi ok 6 porcji niekoniecznie dla 6 osób. Idealne na deser lub niedzielny podwieczorek.
Polecam:)
smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńProste przepisy to jest to:) Pycha:)
OdpowiedzUsuń