Sezon grillowy w pełni. My też grillujemy. Poza klasycznymi na naszym grillu pieczarkami, hot - dogami z frankfurterek i karkówką - od czasu do czasu szykuję kurczaka.
Moja niechęć do drobiu jest powszechnie znana - ale w tej formie da się go zjeść ( wszyscy pozostali twierdzą że jest rewelacyjny).
Przygotowanie jest banalnie proste. Składniki są dostępne wszedzie, i nie da sie tego zepsuć- więc jest to danie idealne.
Inspirację do takiej formy kurczaka na grilla zaczerpnęłam wiele lat temu od Nigelli. Do tej pory jej pilaw jest jednym z moich ulubionych dań. Aby był naprawdę pyszny marynuje się tam drobno pokrojonego kurczaka w jogurcie z cynamonem. Kurczak jest bardzo miękki, soczysty i bardzo smaczny.
Tak zrobione mięso można zabrać do przyjaciół, lub nawet tak jak my w lodówce turystycznej na Mazury (zdjęcie poniżej) gdzie bywa grillowane we wspaniałych okolicznościach przyrody.
Kurczak w marynacie jogurtowej upieczony na grillu świetnie komponuje się z różnymi sałatami. I taką właśnie wersję - doskonałą na upalne dni - proponuję.
Tutaj z uwagi na niechęć Mamy do cynamonu zamieniłam go na ognistą mieszankę przypraw
Aromatyczny kurczak z sałatą i malinowym dressingiem
kilka piersi kurczaka (ilość zależy od liczby i apetytu konsumentów)
gęsty jogurt najlepiej w typie greckiego
2 -3 łyżki oliwy - to jeśli używamy zwykłego jogurtu
łyżeczka ognistej mieszanki przypraw (lub cynamonu, lub tego co mamy pod ręką)
Umyte piersi kurczaka kroję w długie niezby grube paski. Mieszam je z jogurtem i przyprawami. Powinno poleżeć w lodówce minimum 2 h - a bez żadnej szkody dla smaku do 3 dni.
Piekłam na średnio rozgrzanym grillem do zrumienienia.
Nie trzeba solić!!!
Sałata z malinowym dressingiem
Mieszanka sałat - (tutaj : lodowa, rukola i roszponka)
garść nasion słonecznika
kilka łyżek malinowego dressingu
Malinowy dressing
garść aromatycznych dojrzałych malin
łyżka octu z czerwonego wina
łyżka soku z cytryny
6 łyżek oliwy z pierwszego tłoczenia - lub innego oleju
posiekana szalotka
łyżeczka musztardy - ja użyłam rosyjskiej
łyżeczka miodu
szczypta soli
Do słoika wrzyciłam posiekaną drobniutko szalotkę, sól, wlałam ocet i sok z cytryny oraz miód. Zakręciłam i bardzo energicznie wstrzasnęłam, po chwili dodałam resztę składników (bez musztardy) (maliny lekko zgniotłam) i znów bardzo energicznei wstrzasałam. Wstawiłam do lodówki na całą noc. Przed użyciem wymieszałam z musztardą. Powstał sos o szalonym różowym kolorze i świetnym smaku lata.
Na koniec:
Pestki słonecznika umyłam i osuszyłam a następnie uprażyłam na suchej patelni. Sałaty oczyściłam, dokładnie osuszyłam i porwałam na kawałki. W misce wymieszałam sałaty ze słonecznikiem i dopiero na stole tuż przed jedzeniem polałam sosem.
Podałam z kurczakiem.
Grill odbywał się na rodzinnej działce gdzie w szafce znalazłam prawdziwy skarb - przepiękne , bardzo, bardzo stare talerze po Śp.Babci Wandzi. Prawda że śliczne?
W sezonie grillowym polecam również
Domowe hamburgery
Zanętę czyli sałatke z peczaku z grillowanymi pieczarkami
Bruschettę z pomidorami
Sałatkę ze steków
Grillowany rosbef z kolorową sałatką z fasolki
uwielbiam sezon grillowania! ^^
OdpowiedzUsuńteż bym chciała znaleźć trochę czasu na grilla... zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńu mnie sezon na grillowanie trwa rok cały ;) kurczaczek jest jednym z ulubionych potraw z rusztu :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.zgrilla.pl/category/kurczak-z-grilla/piers-z-kurczaka-z-grilla/