Danie trochę z serii nie wygląda a smakuje, trochę fusion. Inspiracją była znana arabska sałatka z kaszki kuskus czyli "tabule". Zamieniłam kiedyś kuskus z pęczakiem - w końcu oba to kasze i to był strzał w dziesiątkę. Konkretny smak, konkretna faktura i bliski nam smak. Dodatki mogą być bardzo różne - podstawą jest kasza oliwa i sok z cytryny oraz świeże zioła. Dzisiaj orzeźwiająca w upały wersja z miętą i koperkiem. Kwaśny sok z cytryny dopełnia całości.
Polecam do potraw z grilla zwłaszcza warzyw.
Sałatka a la Tabule z pęczaku
(jako dodatek dla 8)
300 kaszy pęczak
3 młode cebule lub 6 dymek (białe części)
2 ząbki czosnku
sok z całej cytryny
kilka listków świeżej mięty (ok 1,5 łyżki po posiekaniu)
1,5 łyżki posiekanego koperku
6-8 łyżek oliwy
sól i pieprz
Pęczak gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. W tym czasie możemy przygotować dressing. Czyli ścieramy lub wyciskamy czosnek, siekamy cebulkę mieszamy je razem, dodajemy zioła, sól, pieprz oraz sok z cytryny i oliwę. Jeszcze raz mieszamy i do tego aromatycznego sosu dodajemy gorący pęczak. Mieszamy szybko całość i gotowe. Polecam po ostudzeniu. Znakomita również na drugi dzień.
Ta sałatka została podana na grillu wraz z tymiankowo czosnkowymi pieczakami z rusztu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie. Twoje uwagi ukażą się po zatwierdzeniu:)