Jabłonie przekwitły a ja nie zdążyłam zrobić im zdjęć. Mimo to już teraz typowo letnia propozycja. Dla dzieci i nie tylko. Proste, pyszne kluski z jabłkami. Takie, jakie robiła nam Babcia gdy byłyśmy małe. Coś dla zapracowanych mam. Mogą być alternatywą dla placków z jabłkami. Obiecałam H. takie przepisy. To pierwszy:)
Najlepiej smakują latem, zrobione ze świeżo zebranych (lub opadłych) papierówek.
Kluski z jabłkami
Na 2-3 porcje
3-4 jabłka obrane i pokrojone w kostkę ok 2 cm
1-2 jajka (zależy od wielkości jabłek i jajek)
2-3 łyżki mąki pszennej
szczypta soli
2 łyżki zimnego mleka
W szerokim garnku - min. 3l. zagotować wodę z łyżeczką soli. Składniki wymieszać łyżką. Powstanie coś w rodzaju lanego ciasta z kawałkami jabłek.
Czystą łyżką, zmoczoną w gotującej się w garnku wodzie, nakładać w miarę równe kluski. Gotować ok 3 minut. Ale najlepiej sprawdzić czy są już gotowe krojąc wyjętą kluskę na pół - jest gotowa gdy nie ma śladów surowego ciasta.
Dokładnie odcedzić przed podaniem.
Ja lubię je ze zrumienioną na odrobinie masła bułeczką i cukrem. A może Wy macie inne propozycje?
W każdym wypadku życzę smacznego.
Tą jabłoń ze zdjęcia sadził mój Pradziadek. Nie znam lepszych jabłek. Kruche, soczyste z miękką skórką. Można je jeść w każdej ilości. Będą niedługo. A przepis polecam już teraz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz i zapraszam ponownie. Twoje uwagi ukażą się po zatwierdzeniu:)