Robiąc ciasto drożdżowe zrobiłam się bardzo głodna. Pomysł na lunch był bardzo spontaniczny.
Niewiele myśląc oderwałam kawałek ciasta i rozwałkowałam bardzo cienko. Z lodówki wyjęłam świeżutkie zielone szparagi i zakosiłam kawałek pysznego baleronu mojemu K.
Tak to nie pomyłka - połączyłam słodkie ciasto, wędlinę i szparagi.
Świderki z baleronem i szparagami
Rozwałkowane ciasto pokroiłam w 2 cm paski, na każdym położyłam ćwierć plasterka baleronu i owinęłam tym po 2 szparagi. Główki szparagów zabezpieczyłam folią aluminiową. Ciasto posmarowałam żółtkiem z wodą - piekłam 8 minut w 200 stopniach.
narobiłaś mi smaku! świetny sponatniczny pomysł na obiad,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie
Szana ;)
www.gastronomygo.blogspot.com
@Szana - bywam i dziękuje:)
Usuńswiderki sie super prezentuja. bardzo fajny pomysl!
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają, fajny pomysł na podanie szparagów :)
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis! Dziękuję za udział w akcji piknikowej :)
OdpowiedzUsuńmiło mieć to wszystko w lodówce! pyszne
OdpowiedzUsuńco można użyć zamiast szparagów? teraz nie sezon ale chętnie zrobiłabym świderki bo wyglądają super
OdpowiedzUsuńco można dodać zamiast szparagów? teraz nie sezon na nie, ale na przyjęciu takie świdry wyglądałyby na stole bajecznie...
OdpowiedzUsuńświetnie wyszły z pomidorkami koktajlowymi i serkiem camembert, a w chwili obecnej polecam figi - idealnie komponują się z szynką a zapieczone smakują wspaniale:), jeśli wolisz coś długiego i warzywnego to może papryka lub cukinia pocięta w wąskie paski== a tak na marginesie - cudnie smakują świdry z samym boczkiem:)(ważne by był tylko wędzony a nie gotowany)
Usuń